Podzielam pogląd Schopenhauera, że jedynym z najsilniejszych motywów, jakie przywodzą ludzi do nauki i sztuki, jest chęć ucieczki od bolesnej brutalności codziennego życia i od beznadziejnej udręki codziennych pragnień. (...) Umysły bardziej subtelnie dążą do tego, by uciec z osobistego życia w świat obiektywnych doznań i myśli. (...) Byłoby mi wtedy żal Pana Boga. Moja teoria i tak jest słuszna. Odpowiedź udzielona przez Einsteina pewnemu studentowi, który pytał go, jak by zareagował, gdyby nie udało się eksperymentalnie potwierdzić ogólnej teorii względności.
|