Kółko - Cyprian Kamil Norwid Kółko Jak niewiele jest ludzi i jak nie ma prawie Pragnących się objawić!... - Przechodzą - przechodzą - Odpychają się, tańcząc z sobą lub w zabawie Poufnej, kłamią płynnie, serdecznie się zwodzą: Ni współcześni, ni bliscy, ani sobie znani, Ręce imając, śliniąc się szczelnym uściskiem. Głębia pomiędzy nimi wre i oceani, A na jej pianach - oni; bliscy czym?... nazwiskiem! Świat zaś mówi: "To - swoi, to - kółko domowe, To - nasi!" - szczerzej Niebo łączy lazurowe Tysiąc ludów, co rżą się przez wieki, bo szczerzéj Z każdego aby jeden w spólne Niebo wierzy. - Oni zaś tańczą: łonem zbliżeni do łona, Polarnie nieświadomi siebie i osobni; Dość, że nad nimi jedna lampa zapalona I moda jedna wszystkich wzajemnie podobni. - "To nasi!" - Mapę-życia gdyby kto z wysoka Kreślił jak mapę-globu?... góry i pustynie Przeniosłyby się w krótkie jedno mgnienie oka, Ocean zaś przepadł, gdzie łza drobna płynie! Dodane przez: HdwaO
|