Sonet XI - Rainer Maria Rilke XI Niejedna powstała reguła śmierci spokojnie-surowa, ujarzmiający człowieku, gdy trwasz przy łowach do czasu; lepiej niż siodło i sieć znam ciebie, płachto żaglowa, którą zawiesza się w górze w jaskiniach Krasu. Cicho wypuszczono cię, jakbyś w tych pieczar głębi była znakiem pokoju. Lecz łowca cię ściągnął niebawem - i wtedy z jaskiń garść bladych otumanionych gołębi noc wyrzuciła na światło... Ale to także jest prawem. Niech nawet powiew żalu nie muśnie osoby patrzącego, nie tylko łowcy, bo w czujnym objawia ruchu to, co przynosi mu pora zdobyczy. Zabijanie jest formą naszej wędrownej żałoby... Czyste w pogodnym duchu jest to, co nas samych dotyczy. Mieczysław Jastrun Dodane przez: HdwaO
|