szukaj:
strona główna | e-kartki | encyklopedia cytatów | encyklopedia wierszy | RSS

[ 0..9 |  (***) |  A |  B |  C |  Ć |  D |  E |  F |  G |  H |  I |  J |  K |  L |  Ł |  M |  N |  O |  P |  R |  S |  Ś |  T |  U |  V |  W |  X |  Z |  Ź |  Ż ]

Poczciwcy - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Tak łagodnie się ze mną obszedł Maj bladolicy
i Wrzesień z kukurydzianym długim złotym włosem -
- a Bóg mnie poczęstował tak mocnym papierosem
z gwiaździstej, czarno-złotej papierośnicy!

Dobrzy byli - i żyłam jakby w ciągłej niedzieli,
opiekowali się mną jak przydrożną różą.
Aż się boję dziękować, by nie pomyśleli,
że mi dali o wiele, o wiele za dużo.
Dodane przez: HdwaO
Bookmark and Share
Zobacz inne wiersze lub cytaty tego autora.

© 2004-2010 Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone Regulamin Zgłoś problem/błąd Poleć nas RSS