Dwoje - Rafał Wojaczek Choć nie znają się jeszcze znają się zawczasu.
Obrzydzeni zarówno
lecz ciało samo stręczy.
Jej włosy które plączą się z niskim obłokiem
gdy mówi:nasram
na sławę poety.
Niebo już wie czym będzie kiedy ich zastanie
razem:śmierć na Księżycu
- z jelit wyjdą im glisty.
Wreszcie każde z nich będzie po sobie wspomnieniem
dwa wirujące
pioruny kuliste.
lipiec 1967, Kazimierz nad Wisłą Dodane przez: HdwaO
|