Hoduję ten ból... - Rafał Wojaczek Hoduję ten ból
po to pewnie
by spisać
ten wiersz na skrawku
dobrze wygarbowanej
skóry
mojej matki
A jak krzyczała
gdy ją obdzierano
Do żywego miejsca
a potem delikatnie
by nie uszkodzić
cienkiej siatki wrażliwości
odejmowano mięso
Jest taki chiński sposób
trzeba przyznać:
dobrze obmyślony Dodane przez: HdwaO
|