szukaj:
strona główna | e-kartki | encyklopedia cytatów | encyklopedia wierszy | RSS

[ 0..9 |  (***) |  A |  B |  C |  Ć |  D |  E |  F |  G |  H |  I |  J |  K |  L |  Ł |  M |  N |  O |  P |  R |  S |  Ś |  T |  U |  V |  W |  X |  Z |  Ź |  Ż ]

Kochankowie moi umarli poeci... - Rafał Wojaczek
Kochankowie moi umarli poeci
Gryzą ziemię u mych stóp.
Chłodem wciskają się pod kołdrę.
Krążą rojem rozdrażnionych much
Nad kubłem gdzie cisnęłam tampon miesięczny.
Wieszam majtki na sznurze wisi Jesienin.
Biorę phanodorm tabletkę kradnie Trakl.
Kiedy otwieram oczy wyfruwa ptak
Anielska dusza Keatsa ponad wodę snu.
Ich śmierć przecinkiem, wciska się w tok zdania
I nieustannie sylaby mi liczy.
Zasypiam z ich imieniem na ustach i z nimi
W ustach, przy boku, w kroczu i macicy.
I nawet teraz któryś pisze mi te słowa:
"Bądź pochwalona pochwa Twa, Madonna".
Dodane przez: HdwaO
Bookmark and Share
Zobacz inne wiersze tego autora.

© 2004-2010 Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone Regulamin Zgłoś problem/błąd Poleć nas RSS