szukaj:
strona główna | e-kartki | encyklopedia cytatów | encyklopedia wierszy | RSS

[ 0..9 |  (***) |  A |  B |  C |  Ć |  D |  E |  F |  G |  H |  I |  J |  K |  L |  Ł |  M |  N |  O |  P |  R |  S |  Ś |  T |  U |  V |  W |  X |  Z |  Ź |  Ż ]

Mieszaniec - Bogusław Adamowicz
Z ojca kłapouchego prostaka, i matki
Rasowej wytwornisi stajennego chowu,
Smutny płód mezaliansu, w sferach tych nierzadki,
Muł, zwierzę pełne zalet i pełne narowu.

Z gatunku krwi za wyższym utęsknionym światem,
Gdzie nim gardzą, sam szczęścia nie chce szukać w gminie,
Nie znajdzie go w włóczędze, poganiany batem,
A gdyby znalazł, bez potomstwa zginie.

O serce, biedne serce, nie w jednakiejż mierze
Pomiata tobą los, poganiacz zły i stary?...
Masz że wzajemność gwiazd, gdy ziemią gardzisz szczerze?
Dodane przez: HdwaO
Bookmark and Share
Zobacz inne wiersze tego autora.

© 2004-2010 Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone Regulamin Zgłoś problem/błąd Poleć nas RSS