szukaj:
strona główna | e-kartki | encyklopedia cytatów | encyklopedia wierszy | RSS

[ 0..9 |  (***) |  A |  B |  C |  Ć |  D |  E |  F |  G |  H |  I |  J |  K |  L |  Ł |  M |  N |  O |  P |  R |  S |  Ś |  T |  U |  V |  W |  X |  Z |  Ź |  Ż ]

Ty i ja - Jan Brzechwa
Kochasz mnie bez miłości, łakniesz bez namiętności,
Mówisz to jak najszczerzej, wyznajesz jak najprościej,

Przemijasz obojętna i nie wiesz tego o mnie,
Że ja właściwie ginę samotnie i bezdomnie,

Że ja właściwie gasnę w syberiach twego chłodu,
Wygnany i zesłany bez win i bez powodu;

Że w czasach, gdy po ziemi strzaskane skrzydło wlekę,
Przede mną drzwi zamykasz i serce, i powiekę,

Bym patrząc w twoje oczy nie dostrzegł ciemnej próżni,
Co złymi zamysłami rozdziela nas i różni.

Ty nawet nie wiesz o tym, że ja - zraniony śpiewak,
Spożywam chleb zmieszany z trucizną twoich zniewag,

Że dla dumnego czoła zabrakło chmur i wieńca,
Że wszystkie moje pieśni, to pieśni potępieńca...

A jednak, gdy już umrzesz - po moich pieśniach właśnie
Bóg duszę twą rozpozna. I będzie od niej jaśniej,

I będzie od niej śpiewniej. I Bóg ją utożsami
Z ptakami, co śpiewają pomiędzy aniołami.
Dodane przez: HdwaO
Bookmark and Share
Zobacz inne wiersze lub cytaty tego autora.

© 2004-2010 Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone Regulamin Zgłoś problem/błąd Poleć nas RSS