Ciężki wieczór - Konstanty Ildefons Gałczyński Ciężki wieczór Szmaragd błyszczy, a ciemność trwoży, podniebienie twe pachnie konwalią. Pan Bóg na nas patrzy jak z loży... Ach, pocałuj mnie, pocałuj, Natalio. Bibułkowaty księżyc przymilnie zerka ku nam i mruga chytrze. A chcesz, to ci na okarynie zagwiżdżę O naszym wielkim bólu w małym Wilnie. 1935 Dodane przez: HdwaO
|