szukaj:
strona główna | e-kartki | encyklopedia cytatów | encyklopedia wierszy | RSS

[ 0..9 |  (***) |  A |  B |  C |  Ć |  D |  E |  F |  G |  H |  I |  J |  K |  L |  Ł |  M |  N |  O |  P |  R |  S |  Ś |  T |  U |  V |  W |  X |  Z |  Ź |  Ż ]

Do - Stanisław Korab-Brzozowski
Rzekłaś mi: "Spojrzyj na blask słońca złoty,
Co śle na ziemię ożywcze promienie -
Patrz! jak rozpędza pomroki i cienie
I świateł rzuca mieniące klejnoty!"

Rzekłaś mi: "Spojrzyj na drzew gęste sploty,
Co wydzielają balsamiczne tchnienie -
Patrz! lekko lecą, jak z duszy westchnienie,
Ptaszki, kierując ku niebu swe loty!"

Tyś tak mówiła, zachwytem przejęta,
Patrząc jak wiosna, królewna zaklęta,
W blaskach słonecznych wykąpana kroczy.

Jam jej nie widział - boś ty, uśmiechnięta,
Stała przede mną, jakby cud uroczy:
Na ciebie tylko patrzały me oczy!
Dodane przez: HdwaO
Bookmark and Share
Zobacz inne wiersze tego autora.

© 2004-2010 Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone Regulamin Zgłoś problem/błąd Poleć nas RSS