Miła moja - Konstanty Ildefons Gałczyński Miła moja Prawda: na auto nie stać nas, miła moja. Lecz spójrz: tylko się durnie spieszą - ileż dostojniej chodzić pieszo, miła moja. Na Londyn także brak funduszów, miła moja. Lecz po co Londyn? Londyn - nora: W "Paris-Soir" czytałem wczoraj, że markiz Q., to jest baronet, psim makaronem otruł żonę... Jasna cholera z takim Londynem, miła moja! Na kawior z Kremla, na jesiotra również nie mamy, miła moja. Lecz cóż Kreml, gdy mam twe biodra? biodra są złote, a noc modra. A jeszcze mamy lampkę wina i konto w niebie u serafina. Więc gwiżdż na auto, Kreml i Londyn, miła moja. 1934 Dodane przez: HdwaO
|