szukaj:
strona główna | e-kartki | encyklopedia cytatów | encyklopedia wierszy | RSS

[ 0..9 |  (***) |  A |  B |  C |  Ć |  D |  E |  F |  G |  H |  I |  J |  K |  L |  Ł |  M |  N |  O |  P |  R |  S |  Ś |  T |  U |  V |  W |  X |  Z |  Ź |  Ż ]

Pajęczyna - Tadeusz Różewicz
cztery szare niewiasty
Brak Bieda Troska Wina
czekają gdzieś daleko

człowiek rodzi sie
dorasta
zakłada rodzinę
buduje dom

cztery zmory
ukryte w fundamentach
czekają

budują dla człowieka
drugi dom
labirynt
w ślepej uliczce

człowiek żyje kocha
modli się i pracuje
napełnia dom nadzieją
płaczem śmiechem
i trwogą

cztery szare niewiasty
bawią się z nim
w chowanego
ukrywają się w skrzyniach
szafach bibliotekach

żywią się rękawiczkami kurzem
naftaliną bagnem
zjadają książki
gasną szarociche
w lodowatym świetle księżyca
siadają na papierowych kwiatach
dzieci klaszczą w dłonie
chcą zabić ćmę i mola
ale mole przemieniają się w ciszę
cisza w muzykę

cztery niewiasty czekają

człowiek zaprasza
innych ludzi
na chrzciny pogrzeby
wesela i stypy
srebrne i złote gody
przez dziurkę od klucza
nieproszone wchodzą do domu
cztery szare niewiasty

pierwsza pojawia sie Wina
za nią milczy Troska
powoli rośnie Blask
szczerzy zęby Bieda

dom zamienia sie w pajęczynę

słychać w nim głosy jęki
zgrzytanie zębów
brzęczenie

przebudzeni bogowie
opędzają się
od natrętnych ludzi
ziewają
Dodane przez: HdwaO
Bookmark and Share
Zobacz inne wiersze lub cytaty tego autora.

© 2004-2010 Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone Regulamin Zgłoś problem/błąd Poleć nas RSS