Spleen - Paul Marie Verlaine Żarem się pali czerwień róży,
Bluszcz czarnym liściem wzwyż się pnie.
Miła gdy tylko się poruszysz,
Rozpacze me znów budzą się.
Niebo zbyt modre jest, zbyt tanie
Zielenie mórz i dali mdłej.
Wciąż boję się - ach to czekanie! -
Jakiejś ucieczki strasznej twej.
zbrzydł mi bukszpanu liść zielony
I już do reszty zbrzydł mi wrzos
I ten krajobraz nieskończony,
Wszystko prócz ciebie - masz ci los!
(przełożył: Feliks Konopka) Dodane przez: HdwaO
|