szukaj:
strona główna | e-kartki | encyklopedia cytatów | encyklopedia wierszy | RSS

[ 0..9 |  (***) |  A |  B |  C |  Ć |  D |  E |  F |  G |  H |  I |  J |  K |  L |  Ł |  M |  N |  O |  P |  R |  S |  Ś |  T |  U |  V |  W |  X |  Z |  Ź |  Ż ]

Wesoły most - Konstanty Ildefons Gałczyński

Wesoły most

Stał sobie skromnie na Wilejką,
nie przeczuwając, co się stanie...
Chodził o biura pan Domeyko
po nim i dzwoniły sanie;

most jak to most. Na moście śpiewał
dziad krzywonosy wniebogłosy,
a z drugiej strony w budce z drzewa
lampka złociła papierosy.

Ale w ten wieczór biły dzwony,
boś ty przez most szła, smagły cherub -
i dwie latarnie z każdej strony
błysły jak czterech oficerów;

i zapachniało wszerz i wokół
kadzidłem, winem w pięknej szklance -
podobnie o wileńskim zmroku
pachną "Ballady i Romance".

A most się zrobił szafirowy,
z szafirowego srebrny, potem
szkarłatem okrył się i złotem
i tak już został.

1934

Dodane przez: HdwaO
Bookmark and Share
Zobacz inne wiersze lub cytaty tego autora.

© 2004-2010 Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone Regulamin Zgłoś problem/błąd Poleć nas RSS