Zła woda - Monika Wacławczyk Włączę światło, abym to ja nie była okaleczona...
To słowa tylko moje,
a zaraz po tym oswajam krzyk kobiety cierpiącej,
Znów jest inaczej,
a dopiero wczoraj uświadomił mi,że z tym przestanie...
Rzucił te słowa na wiatr, a dzisiaj znowu ją skrzywdził,
Uderzył z całych sił, nie zważając na ból,
A ja tylko ze mgiełką w oczkach
wydusiłam z siebie okrzyk,
Zanim nie spostrzegłam,
że plama krwi jest tuż obok mnie,
i ze mną skończył,
a wszystko przez nieotwarte umysły i oblicza złej wody Dodane przez: KoCuReeK_
|