Niemota - Ludmiła Marjańska Jestem niema.
Wydarto mi język.
Słowa stały się zbędne
w swojej wyrazistości.
Czeka zachłanna ziemia.
Rozluźniają się więzy.
Opadła suknia pozorów.
Trwam obnażona do kości.
A kiedy wielki oracz
zbronuje ostatni zagon,
do reszty się uporam
z prawdą niemą i nagą. Dodane przez: HdwaO
|