szukaj:
strona główna | e-kartki | encyklopedia cytatów | encyklopedia wierszy | RSS

[ 0..9 |  (***) |  A |  B |  C |  Ć |  D |  E |  F |  G |  H |  I |  J |  K |  L |  Ł |  M |  N |  O |  P |  R |  S |  Ś |  T |  U |  V |  W |  X |  Z |  Ź |  Ż ]

Wierszyk urodzinowy - Bohdan Urbankowski
Mamo, nie byłem złym chłopakiem.
Wszystko zaczęło się od tego,
Że wlazłem - dla zwyczajnej draki -
Na drzewo dobrego i złego.
Z dzieciństwa za karę wygnany
Po bezdrożach, rozdrożach i drogach
Błądzę. I wymyślonym Bogom
Wymyślone składam ofiary.
To, co boli - przerabiam w poemat.
Wielką radość - rozmieniam na słowa.
Kocham -- bo trzeba, bo miłości nie ma.
I umieram z miłości bo śmierć jest. Przejściowa.
A więc nie płacz. Ja nie zginę, Mateńko,
W ciemnych słów, ciemnych dni labiryncie.
Widzisz: serce to jest mały kłębek nici
Których koniec trzymasz w swoich rękach.

Bytom 28.III, 19.V.1999
Dodane przez: HdwaO
Bookmark and Share
Zobacz inne wiersze tego autora.

© 2004-2010 Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone Regulamin Zgłoś problem/błąd Poleć nas RSS