"Czy widziałeś sieroty", myślę - sierocińce -
domy, okna z widokiem zaszłej wyobraźni
głębiej, niż te zewnętrzne niewidoczne sińce
- w sercach, jak ten najmniejszy za grosze przekaźnik.
potem w eterze szukać będą zapomnienia
albo w zaułkach miasta pilnie nasłuchiwać
czy się czas, jak przed laty na wskazówkach kiwa
i poranek na ustach szminkę doczerwienia.
będą grali kapslami w orzełka i reszkę
chociaż nikt nie wygrywa, ale lubią hazard
i zaglądanie dłonią za pustą podszewkę
by pomarszczoną skórę, na mostku wygładzać.
i wejdą do tej samej, rzeki gdzie najgłębiej
- a ponoć po raz drugi nigdy się nie wchodzi -
ale oni już płyną i wierzą, że będzie
na drugim brzegu żagiel do niebieskiej łodzi.
Dodane przez: pmusiaowski