szukaj:
strona główna | e-kartki | encyklopedia cytatów | encyklopedia wierszy | RSS

[ 0..9 |  (***) |  A |  B |  C |  Ć |  D |  E |  F |  G |  H |  I |  J |  K |  L |  Ł |  M |  N |  O |  P |  R |  S |  Ś |  T |  U |  V |  W |  X |  Z |  Ź |  Ż ]

Poczekalnia - Wiesław Musiałowski
gadają sobie w poczekalni
poeci oraz prozaicy
obecni ale nierealni
że tak wygodnie tu się byczyć

wiersz się położył patrzy w zenit
aż mu wylazły z orbit białka
wieczorem przejdzie gdy się w ciemni
wywoła z kliszy żółtko jajka

proza jak zwykle rozwleczona
niczym skarpetki od teściowej
dziurką na pięcie przerażona
lezie do góry - zaszła w głowę

gdzie wciąż łatają nowe sieci,
bo czas połowu bliski, bliżej
proszę kolejno: muzy dzieci,
strusie, pingwiny, piersi wyżej
płoną poliki od gorączki.

i pobrzękują pasków sprzączki.
Dodane przez: pmusiaowski
Bookmark and Share
Zobacz inne wiersze tego autora.

© 2004-2010 Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone Regulamin Zgłoś problem/błąd Poleć nas RSS