szukaj:
strona główna | e-kartki | encyklopedia cytatów | encyklopedia wierszy | RSS

[ 0..9 |  (***) |  A |  B |  C |  Ć |  D |  E |  F |  G |  H |  I |  J |  K |  L |  Ł |  M |  N |  O |  P |  R |  S |  Ś |  T |  U |  V |  W |  X |  Z |  Ź |  Ż ]

Nazajutrz - Leopold Staff
Odszedł majowy orszak młody
Z wiosenną wrzawą i uciechą,
Zabrał ze sobą śmiech i pieśni,
A mnie zostawił tylko echo.

Jest właśnie ta przedranna chwila,
Kiedy świt czysty, świeży, boski,
Wykwitający z pąku nocy
Jest lżejszy niźli dzienne troski.

I jest ta radość niezmierzona,
Chociaż tak bardzo krótko trwa,
Gdy jestem cichy i spokojny,
Jak gdybym głaskał głowę psa.
Dodane przez: helena
Bookmark and Share
Zobacz inne wiersze lub cytaty tego autora.

© 2004-2010 Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone Regulamin Zgłoś problem/błąd Poleć nas RSS