Na Karlowym Moście - Konstanty Ildefons Gałczyński Dość lat po świecie chodzę
i widziałem różności,
ale nie ma jak w Pradze
na Karlowym Moście.
Figury mostu strzegą,
rzeźby wrzeszczący barok.
Słońce świeci. Wiatr słońcem
potrąca jak gitarą,
(tylko na loki twoje
kształty tych rzeźb zamienię,
a gitarę na słońce,
a struny na promienie).
A nad rzeźbami chmury,
a w dole złotawa,
zamyślona jak żona,
Śmietanowa Wełtawa.
Kiedyś, w tym samym miejscu,
stał tutaj Most Judyty,
chadzał tędy Petrarka
i Dante znamienity,
a teraz chłopczyk mostem
śpieszy, dodaje kroku,
on niesie kufel z piwem
pod rzeźbami baroku. Dodane przez: basiajkm
|