Cały śnieżny świat jest nasz:
róża będąca oazą pośród lasów,
gąszcz na gąszczu, gęstwina, żywopłot i drzewo,
czarna wyspa na morzu
szaro-zielonej oliwy,
świat poszatkowany przez wiatr
wraz z łodygą cyprysu,
świat zwisający z drzew w gęstych kiściach,
smukły jak niepowtarzalne drzewo cyprysowe.

Ześlizgujący się ze wzgórza,
jak kruszący się szczyt ośnieżonej góry,
cytryna na cytrynie napełniająca
dolinę i w radości
czekająca aż nasz duch uprzykrzy
sobie las, gaj, gęstwina i gąszcz,
i purpurowy kwiat drzewa laurowego.

Czeka nas jeszcze niejeden
wysiłek i każdy łączy się z każdym
w pełnym szczęściu gąszczów i kwiatów:
nasz jest oddech wiatru w gorącej, południowej
godzinie,
nasze są delikatne podbrzusza miodnych pszczół,
i nasz jest delikatny rumieniec różanego płatka,
podniesiony nagle do rangi kwiatu.

(tłumaczenie: Michał Popławski)

Zobacz inne wiersze tego autora.