szukaj:
strona główna | e-kartki | encyklopedia cytatów | encyklopedia wierszy | RSS

[ 0..9 |  (***) |  A |  B |  C |  Ć |  D |  E |  F |  G |  H |  I |  J |  K |  L |  Ł |  M |  N |  O |  P |  R |  S |  Ś |  T |  U |  V |  W |  X |  Z |  Ź |  Ż ]

Przed snem - Ezra Pound
Nieistotne wibracje pieszczą mnie,
Targają mną i pieszczą mnie,
Spływają na mnie patetyczną łaską,
Zapewniają mi finansową stabilizację.

Kobieta złowiona włócznią jest obecna.
Bogowie podziemi towarzyszą mi, O Annubisie,
Oni są twoją kompanią.
Towarzyszą mi z patetyczną troską;
Falujący,
Ich królestwo jest jak bieg nieistotnej rzeki.

Światło!
Następuję po tobie aż do samego szczytu, Pallas.
Nad i poza ich pieszczotą.
Wzbijasz się w górę jak rakieta,
Wijąc się w swoim pasażu z lewa do prawa i z prawa do lewa
W monotonnej projekcji spirali.
Bogowie narkotycznych snów towarzyszą mi,
Życzą mi dobrze;
Następuję po tobie aż do samego szczytu, Pallas.

(tłumaczenie: Michał Popławski)
Dodane przez: HdwaO
Bookmark and Share
Zobacz inne wiersze tego autora.

© 2004-2010 Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone Regulamin Zgłoś problem/błąd Poleć nas RSS