szukaj:
strona główna | e-kartki | encyklopedia cytatów | encyklopedia wierszy | RSS

[ 0..9 |  (***) |  A |  B |  C |  Ć |  D |  E |  F |  G |  H |  I |  J |  K |  L |  Ł |  M |  N |  O |  P |  R |  S |  Ś |  T |  U |  V |  W |  X |  Z |  Ź |  Ż ]

Niewierny - Kazimierz Przerwa-Tetmajer
Przychodzą na mnie godziny zwątpienia,
gdy tracę wiarę w Twoją dobroć, Panie,
w Twe miłosierdzie, w Twoje miłowanie,
w wolę zbawienia,
a nawet w Twoją istność i władanie.

Naówczas pragnę, abyś w błyskawicach
na niebo wstąpił i w płomieniach cały,
Pan pełen mocy i Bóg pełen chwały,
choćby w źrenicach
Twoich złowróżbne dla mnie skry gorzały:

choćbyś mnie stracić miał karzącą ręką
z powierzchni ziemi gdzieś w czarne bezdenic
na beznadziejne wieczyste cierpienie;
albowiem męką
najokropniejszą z wszystkich jest wątpienie.

Gdy Ty mi konasz, dusza we mnie kona,
noc się ogromna, wieczna rozpościera;
myślom się otchłań i przepaść otwiera,
nieprzenikniona - -
i dusza kona, i serce umiera.

Zjaw się, o! zjaw się na wysokim niebie
na wozie wichrów, na ognia rydwanie,
zjaw się, jak słońca blask na oceanie,
daj ludziom Siebie!
Zjaw się na niebie, o Boże... O Panie!...
Dodane przez: HdwaO
Bookmark and Share
Zobacz inne wiersze lub cytaty tego autora.

© 2004-2010 Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone Regulamin Zgłoś problem/błąd Poleć nas RSS