Ślimak - Kazimierz Przerwa-Tetmajer Ślimak mi się powoli przed oczyma wlecze - - jakże mi przypomina zwykłe życie człecze: ciężko się sunie - macki wysuwa z ostrożna, tu, tam próbuje - tu, tam raz po raz nie można; trwożliwie, z trudem pcha się przed się, a na grzbiecie dźwiga dom, co go ciężko i z uporem gniecie i zowie się "schronieniem", a nie jest ochroną nawet przed marnym kretom, cóż dopiero wroną! Idzie, wlecze się, cała natura nim gardzi, sam nie wiem, czy tragiczny, czy komiczny bardziej? Dodane przez: HdwaO
|