Pantofelki szklane - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Pantofelki szklane, skrami malowane, z dwoma skrzydełkami szarańczy po bokach, by tańczyć tak lekko, jako światło tańczy, menuetowym krokiem, by, tchu nabrawszy westchnieniem głębokiem, w oddal wzlatywać na żurawią drogę i siadać na obłokach lub na zamkowej wieży chwiejnym szczycie, założywszy nogę na nogę. Pantofelki szklane, skrami malowane, rżnięte w błękicie, dane mi z rąk przemądrej, doświadczonej wróżki, abyś ty w niebo wpatrzony, gwiazdami strojnie złotemi, które mi duszę twą kradnie - dojrzał nad sobą moje małe nóżki zwieszone ku ziemi i przyjrzał się im dokładnie, myśląc, że oto nóżki twojej żony i jej szklane pantofelki zasłaniają ci wszechświat gwiaździsty i wielki. - Dodane przez: HdwaO
|