szukaj:
strona główna | e-kartki | encyklopedia cytatów | encyklopedia wierszy | RSS

[ 0..9 |  (***) |  A |  B |  C |  Ć |  D |  E |  F |  G |  H |  I |  J |  K |  L |  Ł |  M |  N |  O |  P |  R |  S |  Ś |  T |  U |  V |  W |  X |  Z |  Ź |  Ż ]

Francesca - Ezra Pound
Przyszłaś spoza nocy
I były naręcza kwiatów w twoich dłoniach.
Teraz powrócisz spoza zamętu ludzkich myśli,
Spoza dzikiej wrzawy głosów, które mówią o tobie.

Ja, który widziałem cię pośród rzeczy najpierwszych,
Byłem wściekły, gdy wymawiano twoje imię
W obskurnych spelunach.
I chciałbym, aby chłodne fale otuliły mój umysł,
I chciałbym, aby świat usechł jak martwy liść,
Czy jak nasiona z kokonu rozproszony został tak,
Abym znów mógł cię odnaleźć,
Samotną.

(tłumaczenie: Michał Popławski)
Dodane przez: HdwaO
Bookmark and Share
Zobacz inne wiersze tego autora.

© 2004-2010 Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone Regulamin Zgłoś problem/błąd Poleć nas RSS