Zmienność - Johann Wolfgang Goethe W kąpieli tu do mnie jak wdzięcznie tam z dala
Wyciąga ramiona srebrząca się fala
I igra koło mnie błyszcząca jak tęcza;
Lecz wiatr ją popycha, nurt rzeki porywa,
Ucieka ode mnie - lecz druga nadpływa...
Tak mija i wraca serc rozkosz! młodzieńcza.
A jednak marnujesz niebaczny, żałosny,
Pierzchliwe godziny promiennej twej wiosny,
Że płocho cię rzucił kochana wietrznica;
Poczekaj! szczęśliwe nadpłyną znów chwile,
Poigra się z drugą tak słodko i mile,
Jak gdyby to pierwsza dopiero dziewica.
(przełożył: Józef Bohdan Zaleski) Dodane przez: HdwaO
|