szukaj:
strona główna | e-kartki | encyklopedia cytatów | encyklopedia wierszy | RSS

[ 0..9 |  (***) |  A |  B |  C |  Ć |  D |  E |  F |  G |  H |  I |  J |  K |  L |  Ł |  M |  N |  O |  P |  R |  S |  Ś |  T |  U |  V |  W |  X |  Z |  Ź |  Ż ]

Złudzenie - Johann Wolfgang Goethe
W oknie - naprzeciw mojego - firanka
Porusza się po kryjomu.
Wiem: to sąsiadka - jak trwożna kochanka -
Podgląda, czy jestem w domu.

I czy za sprawą jej za dnia powstałe
Gniewne uczucie zazdrości -
Jak być powinno - odtąd już na stałe
W sercu mym na dnie wciąż gości.

Lecz piękne dziewczę (o losie przekorny!)
Czynną nie było tu stroną...
Teraz już widzę: to wiatr przedwieczorny
Okienną igra zasłoną.

(przełożył: Gabriel Karski)
Dodane przez: HdwaO
Bookmark and Share
Zobacz inne wiersze lub cytaty tego autora.

© 2004-2010 Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone Regulamin Zgłoś problem/błąd Poleć nas RSS