Pozdrowienie - Jarosław Iwaszkiewicz Wprzód zanim w szafirowej lodowej przełęczy
Spojrzymy w dolinę nalaną żółcizną:
Na Italię wygiętą w kształt i kolor tęczy,
Obejrzymy się, bracie, za naszą ojczyzną.
Patrz! tumany jak ją skryły przylepliwą dłonią,
Na równinach wiatr dyszy, ścielą się wyziewy,
Topole jak wielmoże straż trzymają błoniom
I gęsta mgła zdławiła przedwiosenne śpiewy.
Pokłońmy się im razem: Polsce i Italii.
Polsce, co rośnie w górę z zimnych mgieł powodzi;
Italii, co pulsując w gwiezdnej śledzi dali
Wielkość, która minęła - wielkość, co nadchodzi. Dodane przez: HdwaO
|