szukaj:
strona główna | e-kartki | encyklopedia cytatów | encyklopedia wierszy | RSS

[ 0..9 |  (***) |  A |  B |  C |  Ć |  D |  E |  F |  G |  H |  I |  J |  K |  L |  Ł |  M |  N |  O |  P |  R |  S |  Ś |  T |  U |  V |  W |  X |  Z |  Ź |  Ż ]

Domus aurea IV (Wieczny mnie rodzi Ogień...) - Wincenty Korab-Brzozowski
Wieczny mnie rodzi Ogień i wyznaję Słońce:
W świątyniach jego Wschodu odprawiam obrzędy
Piękne, jak ziemia moja, gdzie kwieciste grzędy
I drzewa są sezamem owoców płonące.

Mieszkam w szałasie z mirtów i pachnącej kory
Aloesu, wiotki, radosny dom! na błękity
Otwarty, by doń weszły jasnych duchów świty
I moc życia, śmiertelnie rażąca upiory.

Niewiasta ma Praw nie zna, lecz ręką swą wieńczy
Czoło śpiewaka laurem; ma urok młodzieńczy,
Jest ową Obiecaną, co czerpie z krynicy,

Amforą smukłą, słodki napój Tajemnicy -
Więc gdy miłośnie moje ramię ją otoczy
Drży z rozkoszy, jak fala, i zamyka oczy...
Dodane przez: HdwaO
Bookmark and Share
Zobacz inne wiersze tego autora.

© 2004-2010 Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone Regulamin Zgłoś problem/błąd Poleć nas RSS