Epigram - Wincenty Korab-Brzozowski Pan, mój panie! na świat zjawił się w złocie,
A nade mną głód w dzieciństwie się żalił.
Pan - przebiegły, a ja - w ducha prostocie.
Lecz gdybyśmy nagle nadzy zostali.
Pan za siebie wstydem by się spalił
(tłumaczenie: Stanisław Pieńkowski) Dodane przez: HdwaO
|