Trud codzienny - Marian Piechal Bardzo trudno dokopać się prawdy
spod swych myśli o tobie i snów.
Jeszcze trudniej, i trud to zbyt twardy,
spod twych własnych wydobyć cię słów.
Szukam prawdy naszego wzruszenia
pod warstwą każdego dnia
prawda przeczuciami bez imienia
wybucha ze mnie jak z pnia.
Poza dniem, pełnym snu, poza snem i tobą
nic prócz nocy czarnej jak smoła.
Więc pochylam się nad samym sobą
i w głąb własnej przepaści wołam. Dodane przez: HdwaO
|