Rozbierasz się do korzeni - Stanisław Misakowski Rozbierasz się do korzeni: już opadły liście,
już ścierpły zmysły.
Jesteś czuła, dlatego dokładna w ruchach.
Zrzucasz korę, z twej bieli powstaje ogród,
a moje ręce wciąż bezradne na obfitość. Dodane przez: HdwaO
|