Ewa II - Ludmiła Marjańska Dwieście lat świetlnych spada na powieki.
Płoną pociągi. Wylewają rzeki.
Świat pod tym światłem puchnie, wzbiera, pęka.
Próżno chcę go ocalić; okruchy mam w rękach.
Rażona jaskrawością ślepnę i upadam.
Czas wrócił do początku.
Obok mnie jest Adam. Dodane przez: HdwaO
|