Serce - Wiesław Musiałowski Gdy przed obliczem Pana przyjdzie stanąć,
kiedy odzieniem jeno prawda naga
i wszystkie stroje rzucone zostaną
na grzechu szalę jako przeciwwaga,
cóż tedy warte odważniki złote
jeśli jedynie cieszą takim blaskiem,
jak błyskawica rozkwitła przelotem -
tak drogowskazem, jako też potrzaskiem.
Cóż tedy warte na piersi łańcuchy,
jeśli człek na nich do skąpstwa przykuty;
cóż warte sadłem przerośnięte brzuchy
i brylantami wysadzane buty,
jeżeli serce do wytopu stali,
a wsadem pieniądz co się łatwo spali. Dodane przez: pmusiaowski
|