Nie wiem - Wiesław Musiałowski już mnie zmęczyło tych listów pisanie
- wszystkie wracają - adres nieczytelny.
to ja się pytam - gdzie jesteś mój Panie,
czy tylko podczas tych spotkań niedzielnych?
powiesz, że bywam jak bywają goście
ledwie przejazdem - może tak jest prościej.
nie śpiewam głośno, bo śpiewać nie umiem
nawet się modlić nie potrafię szumnie.
idę za światłem lecz gubię wciąż ścieżkę
jak jakieś drobne z dziurawej kieszeni.
czy jeszcze zdążę łachmany zamienić
na garnitury w swej materii lepsze? Dodane przez: pmusiaowski
|