Przed i po - Wiesław Musiałowski gdy mgły poranne rzedną za ostatnią miedzą
brzozy co las udają i siwieją z wiekiem
przed domem na ławeczce dziady z Dziadów siedzą
myśląc - już tam jesteśmy w podróży człowieczej
a Konrad się przygląda jakby nie dowierzał
że wiek dwudziesty pierwszy czasem zagrobowym
i idąc wciąż się cofa i nie wie gdzie zmierza
jak pies choć w ogrodzeniu lecz z łańcuchem nowym
i miskę ma przy budzie i kaszę z omastą
i tryb rozkazujący zakodował we łbie
bo rozum być powinien jedynie namiastką
jak w sztucznej szczęce blizna po mądrości zębie
a później seplenienie jeśli o zdarzeniach
lub deskach heblowanych stołach sękach słojach
a tu się równomiernie wspak obraca ziemia:
w Nju Jorku Rosji oraz swojskich Kozodojach. Dodane przez: pmusiaowski
|