szukaj:
strona główna | e-kartki | encyklopedia cytatów | encyklopedia wierszy | RSS

[ 0..9 |  (***) |  A |  B |  C |  Ć |  D |  E |  F |  G |  H |  I |  J |  K |  L |  Ł |  M |  N |  O |  P |  R |  S |  Ś |  T |  U |  V |  W |  X |  Z |  Ź |  Ż ]

Dom na modrzewiu - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Na niebotycznym modrzewiu,
modrzewiu o lekkich włosach,
który się w światła zarzewiu
kołysze i w złotych rosach,

wisi ptaszęce gniazdko -
gniazdko, skorupka orzecha -
domek, nad dzwiami strzecha,
strzecha ze słońca gwiazdką.

Wysoko, wysoko, wyżej,
wyżej, niż sięgnie drabina,
niż człowiek sam się wspina,
czerni się domek w mgle ryżej.

Z wierzchołkiem cofa się, stoi,
wraca, kołuje w niebiosach -
w niebiosach, skąd blask się roi
i plącze w modrzewia włosach.

Był modrzew rosą opity -
nie wiedząc po co i czemu
włożono ciężar młodemu
i wyniósł ciężar w błękity. -

Tam! tam wysoko na drzewie
w poszumach zamieszkać chcę!
Chcę! w mym żałosnym gniewie
pod złoto skryć się i rdzę!

I w domku pod chmur koroną
przekrzywić na bok głowę,
głowę, zatulnie wtuloną
w piórka czerwone i płowe.
I płowe... I nic nie żądać,
lecz w bezpieczeństwie głębokiem
głupio, o, głupio spoglądać
na ziemię, w dół, jednym okiem.-
Dodane przez: HdwaO
Bookmark and Share
Zobacz inne wiersze lub cytaty tego autora.

© 2004-2010 Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone Regulamin Zgłoś problem/błąd Poleć nas RSS