szukaj:
strona główna | e-kartki | encyklopedia cytatów | encyklopedia wierszy | RSS

[ 0..9 |  (***) |  A |  B |  C |  Ć |  D |  E |  F |  G |  H |  I |  J |  K |  L |  Ł |  M |  N |  O |  P |  R |  S |  Ś |  T |  U |  V |  W |  X |  Z |  Ź |  Ż ]

Chłopaki z naszej ulicy - Adam Kreczmar
CHŁOPAKI Z NASZEJ ULICY

Znam ulicę niedługą, nieładną,
Która dla mnie została stworzona.
Na podwórku - piłkarski stadion,
Przy śmietniku – reduta Ordona...

Kto na lody w upał pożyczy,
Da parasol, gdy pada deszcz?
Tylko chłopak z naszej ulicy
- I dziewczyna czasami też.

0 te bruki potłukłeś kolana,
Grając dzielnie na lewej obronie,
Tu dłużyła się noc przepłakana
Gdy dozorca cię z pasem dogonił...

I na kogo można tu liczyć,
Gdy nieszczęście kłuje jak jeż?
Na chłopaków z naszej ulicy,
Na dziewczyny czasami też!

Czas w pośpiechu figle nam płata,
Piłka toczy się w bramkę pustą...
Wyrósł człowiek już z małolata
I do kina puszczają na ósmą.

Głupia wiosna kwiatami krzyczy,
Czyjeś włosy kwitną jak bez...
Patrzą chłopcy z naszej ulicy
I dziewczyny na chłopców też...

Potem człowiek zdoroślał ze szczętem
Został kimś, czyli zszedł na manowce;
Już magistrem czy jeszcze studentem,
W każdym razie obcokrajowcem...

Lecz gdy sprawy masz zasadnicze
Tak się składa, że zajrzeć chcesz
Do chłopaków na naszą ulicę
I do dziewczyn czasami też...

Czy ulica stoi jak stała?
Czy gitary w zaroślach umilkły?
Rozsypała się stara wiara,
Ale przecież ludzie nie szpilki:

I bez żadnych ubocznych przyczyn
Dopomoże ci kiedyś, gdzieś,
Starszy pan - niegdyś z naszej ulicy
Starsza pani - czasami też.

1981
Dodane przez: HdwaO
Bookmark and Share
Zobacz inne wiersze tego autora.

© 2004-2010 Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone Regulamin Zgłoś problem/błąd Poleć nas RSS