Zdumiewająca to rzecz, że tak wcześnie można wstać, gdy się noc spędza na świeżym powietrzu. Opatulony pledem leżysz na deskach łódki, walizę masz za poduszkę i wcale nie marzysz o tym, żeby "jeszcze parę minut", jak to jest w twoim zwyczaju, kiedy wylegujesz się w puchach. Źródło: Trzech panów w łódce nie licząc psa
|