Perły dębowej słabości - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska W kopule dębu gruzły błyszczą chore.
Spada liść z perłą. Groźny to ornament!
Dąb zasłabł wykwit buja mu i cięży,
A leśna babka zbiera perły w dzbanek.
Choroba piękna! Grochy mają orient,
Jakby w nich ciepły mienił się poranek.
Gdy już z nich czarny wycisną atrament,
Napisz, poeto, o dębach potężnych! Dodane przez: HdwaO
|