Bezdomni muszą zamieszkiwać światło - Rafał Wojaczek Przez nagie plaże światła idą chłopcy nadzy
Woda cienia kobieca wciąż dalej majaczy
Krew już wyparowała z rozżarzonych ciał
Kolor włosów na głowach i pod brzuchem zbladł
Już prawie ich nie widać, już tylko gromadka
Widm coraz bledszych idzie wciąż pod górę światła
I tylko czasem kamyk - już mróz ścina ślinę
Bezwiednej spermy - w Polsce dzwoni o szybę. Dodane przez: HdwaO
|