A chociaż to był kamień wesoło siedliśmy... - Ernest Bryll A chociaż to był kamień wesoło siedliśmy
I jako chlebem wspólnie dzieliliśmy
Każdy trzymał go w dłoniach, rozgrzewał oddechem
Umiękczał słowem, smarował uśmiechem
Aż stał się cud - gdy w skale zapachniało zbożem
I granit ciało gorące otworzył. Dodane przez: HdwaO
|