szukaj:
strona główna | e-kartki | encyklopedia cytatów | encyklopedia wierszy | RSS

[ 0..9 |  (***) |  A |  B |  C |  Ć |  D |  E |  F |  G |  H |  I |  J |  K |  L |  Ł |  M |  N |  O |  P |  R |  S |  Ś |  T |  U |  V |  W |  X |  Z |  Ź |  Ż ]

Bal sylwestrowy Hamleta - Mariusz Parlicki
Brokat rozjaśnił myśli,
w mrocznym sklepieniu czaszki
zatańczył chochlik ognisty
-Toasty i toasty.

Tańczą rozchwiane nogi
w serpentyn barwnych paskach.
Jak nie postradać głowy?
-Toasty po toastach.

Szampanów kanonada
jej oczy biją blaskiem.
Kocham ją, czy się mylę?
-Znów toast za toastem.

Nad ranem sen, a potem
głowa zmęczona, ciasna.
Czy miłość to sprawiła,
czy to stan po toastach?
Dodane przez: HdwaO
Bookmark and Share
Zobacz inne wiersze tego autora.

© 2004-2010 Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone Regulamin Zgłoś problem/błąd Poleć nas RSS