szukaj:
strona główna | e-kartki | encyklopedia cytatów | encyklopedia wierszy | RSS

[ 0..9 |  (***) |  A |  B |  C |  Ć |  D |  E |  F |  G |  H |  I |  J |  K |  L |  Ł |  M |  N |  O |  P |  R |  S |  Ś |  T |  U |  V |  W |  X |  Z |  Ź |  Ż ]

Do sztućców (pean) - Wiesław Musiałowski
w tym oto wierszu pochwalić cię muszę,
chociaż nie jesteś z chińskiej porcelany,
boś mi przysporzył tylu pięknych wzruszeń
- kocham cię bardzo - talerzu blaszany!
niech mnie wyśmieją i, mą miłość do cię,
lecz jesteś bliski, jak mama i ojciec.

ileż wyjadłem dań z twojego ego
ty wiesz najlepiej, i pamiętasz przecież
- rozmawialiśmy normalnie - dlaczego
tyś najwspanialszym talerzem na świecie;
lecz muszę wspomnieć też łyżkę blaszaną,
chociaż się przyznam - trochę mniej kochaną.

gdy na manewry ruszaliśmy w pole,
by mazowieckie przekopywać piaski
- nie powiedziałem, że ja was pierdolę,
lecz zabierałem ze sobą, bez łaski
bowiem wiedziałem, że się odwdzięczycie,
znając w terenie woja trudne życie.

nawet w koszarach zawsze was nosiłem
w jednym komplecie z blaszanym widelcem,
ponieważ wspólnie tworzyliście siłę
w każdych warunkach tak przydatną wielce.
I będę takim was polecał bardzo
- którzy sztućcami blaszanymi gardzą.
Dodane przez: pmusiaowski
Bookmark and Share
Zobacz inne wiersze tego autora.

© 2004-2010 Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone Regulamin Zgłoś problem/błąd Poleć nas RSS