szukaj:
strona główna | e-kartki | encyklopedia cytatów | encyklopedia wierszy | RSS

[ 0..9 |  (***) |  A |  B |  C |  Ć |  D |  E |  F |  G |  H |  I |  J |  K |  L |  Ł |  M |  N |  O |  P |  R |  S |  Ś |  T |  U |  V |  W |  X |  Z |  Ź |  Ż ]

Rozważania - Wiesław Musiałowski
Rozmawiałem na łące a łąka jak człowiek
jak dzieci co nie milkną przed tym dnia zaśnięciem
gdzie te statki wraz z prądem odpłyną sosnowe
i niesione przez wiry na każdym zakręcie

to zawiną do portu na skrawku mielizny
gdzie ta przystań na chwilę czas sztormowej pogody
zabliźniwszy po przejściach podmurówki przyzby
z przyzwolenia lecz kto wie czyżby z Czyjejś zgody

biegnąc stromym pobrzeżem obserwują cuda
że tak płyną nie tonąc a wiatr dmucha w żagle
z tego płótna lnianego - twarde niczym gruda
z tych cmentarnych ugorów gdy umilkną nagle

a wspomnienia wracają realne i kruche
już nie z łąk malowanych ni z dziecięcych pastwisk
bo się zachód odmieni w świt ze śpiewnym słuchem
i kto rano nie zdąży ten wśród kruków zaśpi
Dodane przez: pmusiaowski
Bookmark and Share
Zobacz inne wiersze tego autora.

© 2004-2010 Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone Regulamin Zgłoś problem/błąd Poleć nas RSS