szukaj:
strona główna | e-kartki | encyklopedia cytatów | encyklopedia wierszy | RSS

[ 0..9 |  (***) |  A |  B |  C |  Ć |  D |  E |  F |  G |  H |  I |  J |  K |  L |  Ł |  M |  N |  O |  P |  R |  S |  Ś |  T |  U |  V |  W |  X |  Z |  Ź |  Ż ]

Do Luny - Johann Wolfgang Goethe
Siostro wschodzącego dnia,
Która jesteś żałością tkliwą!
Twoją głową urodziwą
Srebrem drżąc okrąża mgła.
Biegnie cicha stopa twa:
Budzi się samotnik smętny,
W dzień ukryty, niedostępny
W dziupli nocny ptak. I ja.

Twoich bystrych oczu moc
Nieobjętość zna obszarów.
Wznieś mnie! Szczęściem dziś obdaruj
Moją włóczęgowską noc!
Błogą ciszą chwila tchnie,
Niech przez kraty, szyby szklane
Ujrzę, rycerz zabłąkany,
Nocą dziewczę moje w śnie.

Wdziękiem szczęście syci wzrok,
Tłumi boleść oddalenia,
I wyostrzam swe spojrzenie,
I twe blaski ciskam w mrok.
Jaśniej! Jaśniej światło płoń!
Nagie ciągną mnie ramiona,
Tak jak ciebie Endymiona
Z niebios w dół ściągnęła dłoń.

(przełożyła: Hanna Januszewska)
Dodane przez: HdwaO
Bookmark and Share
Zobacz inne wiersze lub cytaty tego autora.

© 2004-2010 Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone Regulamin Zgłoś problem/błąd Poleć nas RSS