Początek - Marian Piechal W epoce zaćmienia ziemi,
gdy z mózgów sypie się popiół,
i lotnik, lotnik pod niebem
z trójżądłem błyskawic krąży,
i astronauta w kosmosie
z cybernetycznym wytrychem,
i zgrzyta mechanizm świata
w popłochu owadzich planet,
i ląd jałowy zalewa
ocean nieporozumień
i każdy szuka sam siebie,
w biały dzień świecę zapala
wtedy nastaje czas próby
i wszyscyśmy Diogenesy. Dodane przez: HdwaO
|